13.08.2010

zwierzęta

Dziś oglądałem program w tv, było to takie jakby reality. A akcja dzieje się we frankfurckim zoo i takim innym parku dla zwierząt w okolicznym miasteczku (Kronberg w Taunusie).
Całość trwa dziennie z jakieś 20 min?, no coś koło tego;-)
Można zobaczyć jak zwierzętami zajmują się opiekunowie, lekarze. Ile takie zwierzęta jedzą, jak się dba o ich miejsce zamieszkania. No a przede wszystkim mogę z bliska zobaczyć jak wygląda np wielbłąd, żyrafa czy też słoń. Fakt, ich zapachu nie czuję, ale słyszę z głośnika ich odgłosy, czasem taaakie dziwne!
Już widziałem jak żyrafa rodzi małą żyrafę, jak słoniowi czyści się stopy, jak maleńkie gepardy były ważone(piszczały jak koty), a łoś miał czyszczone uszy dokładnie w ten sam sposób co ja!
To mnie zdumiało, łoś jest wielki, ogromny. A leżał sobie grzecznie i opiekunka mu miękkim papierem czyściła ucho, a on tylko zerkał, ale pozwalał sobie tak grzebać w uchu.
A to ucho takie śmieszne, jak tulejka. W zasadzie takiego łosia to chyba miałbym szansę spotkać w jakimś lesie?
Cóż, znając moje szczęście to akurat bym spoglądał w inna stronę.
Już tyle saren i jeleni obok mnie przeszło, a ja się kapnąłem jak smuga zapachu po nich została.. Raz nawet dziki przebiegły(wielka pani dzikowa i stadko małych), a ja stałem tyłem a wiatr wiał w inną stronę to i nie wyczułem i nie zobaczyłem.
Zastanawiam się jakie zwierzęta widziałem: koty i króliki to wiadomo. Liska, jeże, bociany(chyba ptaki takie duże się liczą) wiewiórki, krowy i konie (oj ale wtedy szczekałem).
Hm, nigdy "na żywo" nie widziałem świni.
Ponoć lepiej dla mnie, że taką dzikową nie spotkałem się 'face to face".
Ale łoś mi się dziś w tv podobał, jego spokój i łagodne spojrzenie.

Skóra żyrafy.
http://www.zoo-frankfurt.de/
http://www.opel-zoo.de/

z tych miejsc zawsze jest wspomniane reality, ja mogę tam być jedynie wirtualnie;-)

2 komentarze:

napływ spamu spowodował, że została włączona moderacja, prosze o wyrozumiałość